Nie wiadomo jak dalej będą jeździły tramwaje podmiejskie. 8 maja zostanie podjęta decyzja, co należy naprawić na trasie do Pabianic.

– Poszukujemy rozwiązania, by na przyszłość mieszkańcy posiadali komunikacje. Mamy świadomość, że gminy nie mają pieniędzy na remont trakcji. Wiemy też, że ludzie dojeżdżają do teatrów czy szkół.  Łódź jednak nie może inwestować poza miastem. Prawo i Sprawiedliwość wprowadziło ustawę metropolitarną na Śląsku, ale w aglomeracji łódzkiej tego nie zrobiono – mówi Wojciech Rosicki, wiceprezydent Łodzi.

Zdaniem wiceprezesa MPK Łódź Krzysztofa Kamińskiego jeśli w ciągu dwóch trzech lat nie będzie radykalnych decyzji to tramwaje przestaną jeździć z powodu złego stanu torowisk i trakcji.  – Obecnie staramy się prowadzić naprawy na bieżąco i ograniczamy prędkość – stwierdza Kamiński.

O publiczną informację dotyczącą tramwajów podmiejskich apelowali na konferencji prasowej m.in.: Urszula Niziołek-Janiak, (radna miejska niezależna), Mateusz Mirys (partia Razem) czy Damian Raczkowski (Nowoczesna). Punkt o tramwajach podmiejskich nie został wprowadzony do porządku obrad Rady Miejskiej.