Radni SLD i PO zaapelowali o powstanie S 14. Chcą ograniczyć w ten sposób smog i korki w mieście. Radni PiS uważają, że droga jest prawdopodobnie przeskalowana.

-Zachodnia obwodnica Łodzi jest bardzo potrzebna szczególnie podczas Expo 2022-mówi Paweł Bliźniuk, wiceprzewodniczący Rady Miejskiej. – Po wybudowaniu S14 zniknęłyby duże korki na Polesiu – dodaje.

Zdaniem Bartłomieja Dyby-Bojarskiego droga może być przeskalowana.  – Podobnie jest z innymi drogami w Łodzi przykładowo Strusią czy Astrów – stwierdza Dyba-Bojarski.

Według radnego Włodzimierza Tomaszewskiego (PiS) każda ekipa rządząca Łodzią chciała budować drogę S14, ale problem był po stronie władz krajowych. – Droga w końcu będzie, bo powstaje łódzki ring. – Poprzedni rząd odstawił S14 na listę rezerwową i trzeba było ją przywracać. Nie można jednak dodawać pieniędzy tak sobie, ponieważ to niegospodarność. Nie wolno popierać najdroższych ofert Kto weźmie odpowiedzialność na dołożenie trzystu milionów złotych – mówi Tomaszewski. – Stanowisko zaproponowane przez radnych PO jest polityczne. To zupełnie niepotrzebne. Nie róbmy hucpy politycznej – dopowiada.

Radni projektodawcy stanowiska uważają, że unieważnienie przetargu na budowę drogi ekspresowej S14 wywołuje niepokój wśród Łodzian i mieszkańców gmin ościennych. Opóźnienia mogą doprowadzić do nie powstania S14. Za stanowiskiem głosowali radni PO i SLD. Przeciw radni PiS.