W poniedziałek (8 sierpnia) została oficjalnie „oddana” mieszkańcom artystyczna instalacja na Starym Rynku zrealizowana z inicjatywy Fundacji Urban Forms. Jej autorem jest Jerzy Janiszewski, twórca m.in. logotypu „Solidarności”, Sejmu czy polskiej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej, a także wielu projektów instalacji miejskich w Polsce i na świecie. Instalacja jest współfinansowana ze środków Łódzkiego Centrum Wydarzeń, partnera projektu.

Mieszkający od wielu lat w Hiszpanii artysta swoimi pracami zmieniał już oblicza takich miast jak Madryt czy Barcelona. W 2012 roku instalacja projektu Janiszewskiego „Koncert na wstążki” towarzyszyła imprezie „Solidarity of Art” w Gdańsku. Wielkoformatowe dzieła Jerzego Janiszewskiego w wolnej przestrzeni miast to estetyka radości wciąż rzadko spotykana w naszym kraju.

_DSC540408Idea zrealizowania podobnego projektu w Łodzi została zainicjowana przez Teresę Latuszewską-Syrda z Fundacji Urban Forms. Artysta na zaproszenie Fundacji gościł dwukrotnie w Łodzi, poznając miasto, jego specyfikę i pracując nad koncepcją z projektantami z Biura Projektów AGG Architekci Grupa Grabowski oraz realizatorami z firmy Cayenne Visual Communication. W wyniku tych wizyt powstał projekt artystycznej instalacji, która składa się z czterech stalowych wież. Między nimi rozpięta jest sieć, do której z kolei zostały zamocowane tysiące różnobarwnych wstążek. Energetyzująca, szeleszcząca i mieniąca się kolorami instalacja będzie służyć łodzianom i przyjezdnym do końca października 2016 i może stać się tłem dla wielu artystycznych eventów, inicjatyw, wystaw. Pozyskany na nowo poprzez niecodzienną współczesną aranżację Stary Rynek  będzie służyć  integracji społecznej w sferze sztuki, otworzy się na użytkowników. Zaletą ekspozycji jest jej nieograniczona dostępność.

Instalacja jest ogromnym przedsięwzięciem, nie tylko artystycznym, ale też konstrukcyjnym
i logistycznym. Wielkie, a jednocześnie ażurowe stalowe maszty konstrukcji są nie tylko elementem nośnym dachu ze wstążek, ale stanowią same w sobie piękną, przestrzenną formę. Przy przycinaniu wstążek i montowaniu ich na siatce pracowało pod nadzorem Jerzego Janiszewskiego kilkadziesiąt młodych osób. Niezwykły widok stanowiło także podnoszenie siatki i moment, kiedy tysiące różnokolorowych wstążek zostało niemal równocześnie rozwiniętych i zaczęło żyć własnym życiem. Pusta zazwyczaj przestrzeń Starego Rynku wypełniła się ruchem, kolorem i dźwiękiem, zachęcając do przybywania i przebywania w tym miejscu.

Tekst: Materiały prasowe / Zdjęcia: Sebastian Szwajkowski