Prawdopodobnie w pod koniec 2017 roku w Łodzi powstanie jedna biblioteka miejska. Dotychczasowe zostaną filiami. Miasto wprowadzi także kartę biblioteczną.

– W wielu miastach już to przebiega. My patrzymy na Kraków. Sieć bibliotek jest tam bardziej równomiernie rozłożona, a miasto dowiedziało się o faktycznym stanie czytelnictwa – mówi Dagmara Śmigielska, dyrektor Wydziału Kultury UMŁ. – Koszty ekonomiczne zmian w Łodzi poznamy za jakieś trzy miesiące. Nie będziemy niczego likwidować. Spotkaliśmy się już z dyrektorami bibliotek – dopowiada.

Obecnie biblioteki znajdują się głównie w budynkach miejskich. Urzędnicy chcą podczas wprowadzania zmian sprawdzić ich dostosowanie do osób niepełnosprawnych oraz najmłodszych. Zdaniem Śmigielskiej wzorcowy obiekt biblioteczny powinien mieć minimum 250 metrów kwadratowych. Miasto chce także, by w odległości kilkudziesięciu metrów nie znajdowały dwie biblioteki. Pozostaną biblioteki w szpitalach i domach pomocy społecznej.

Propozycje urzędników poparli miejscy radni.