Łódź zaciągnie dodatkowe 170 mln zł kredytu. Będzie on przeznaczony na: zmniejszenie długu rewitalizację i drogi rowerowe.

– Kredyt to konsekwencja uchwał z 2015 roku. Spłata potrwa do 2040 roku – tłumaczy Krzysztof Mączkowski, skarbnik miasta. Jednak zdaniem radnych PiS dodatkowy kredyt to tylko łatanie dziur w budżecie.

Według SLD kredyt pozwoli na uzupełnienie miejskiego budżetu. – Inaczej budżet przestanie istnieć – stwierdza Władysław Skwarka, przewodniczący Komisji Finansów, Budżetu i Polityki Podatkowej. Kredyt jest zaciągany na rynku zagranicznym w Europejskim Banku Inwestycyjnym (EBI).

Zgodę na wzięcie kredytu wyraziła Rada Miejska.