W łódzkiej Radzie Miejskiej powraca temat Trybunału Konstytucyjnego i uchwały (stanowiska) radnych, którzy orzekli, że będą przestrzegać niepublikowanych wyroków.
-Mam gorzką satysfakcję, że inne samorządy podjęły podobne stanowiska. Lepiej byłoby, żeby taka potrzeba się nie pojawiła – mówi Maciej Rakowski, radny Rady Miejskiei i pomysłodawca uchwały. – Gdyby wojewoda łódzki uchylił uchwałę złożymy odwołanie do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego – dodaje. Podobne uchwały przegłosowano m.in. w Wałbrzychu, Poznaniu, Ostrowcu Wielkopolskim i Gorzowie Wielkopolskim.
Zdaniem radnych Prawa i Sprawiedliwości radni SLD i PO zatwierdzając uchwałę wykroczyli poza kompetencje samorządu. – Nie można namawiać do niestosowania ustaw. Uchwała dodatkowo nie określa ram czasowych. Rada Miejska nie jest od tworzenia wykładni prawa i bycia super sądem – stwierdza Włodzimierz Tomaszewski (PiS), radny Rady Miejskiej.
Przewodniczący Rady Miejskiej Tomasz Kacprzak podziela stanowisko projektodawcy uchwały Macieja Rakowskiego i uważa, że uchylenie uchwały przez wojewodę to precedens.