W sobotni wieczór (9 kwietnia) w zgierskim klubie Agrafka zagrały dwa zespoły Neurotic Serenity z Łodzi i Zgiersko-łódzki Nerville. Oba zespoły prezentują gatunek progresywnego rocka z domieszką ciężkiego death-metalu ,co daje ciekawy efekt muzyczny.

Jako pierwszy zaprezentował się Neurotic  Serenity . Zespół powstał w 2005 roku , i w tym czasie powstały pierwsze kompozycje,  oraz granie na lokalnych imprezach i pierwszy materiał demo, który składał się z czterech oryginalnych utworów. Później zespół  zawiesił działalność  w 2008 roku aż do początku 2012 roku i reaktywacji nowych członków zespołu. Grupa z nowym materiałem  zagrała kilka koncertów w 2012 i 2013 roku. Obecnie skład się ustabilizował i zespół próbuje zaistnieć od nowa na scenie muzycznej . Muzyka Neurotic Serenity to głównie death- metal z domieszką progresivu co miejscami może się podobać. Jak sami twierdzą :,, W naszej grze dążymy do złożonych kompozycji, które mogą być postrzegane jako podróż, zamiast „klasyczną strukturę utworu”

Po krótkiej przerwie na scenę wszedł łódzki Nerville grającym progresywny rock-metal i death –metal. Historia zespołu sięga roku 2004 kiedy to Harnaź główny trzon zespołu , gitarzysta i wokalista  zaczął grać razem ze swoim bratem , niedługo potem  zaczęły się pierwsze koncerty. Po przejściu wielu zmian personalnych i krótkich okresach zawieszenia uformował się obecny skład: Paweł „Harnaź” Trzciński (wokal, gitara) , Krzysztof Śmiałkowski (gitara) , Michał Żuchowski (bas) , Marcin Karpiński (perkusja).W brzmieniu zespołu da się  usłyszeć duży wpływ szwedzkiego rocka i metalu. Ciężki miejscami grovl przechodzący w melodyjny głos wokalisty Harnaźia i ciężkie riffy przeplatanych spokojnymi motywami połączone razem tworzą ciekawy progresywny krajobraz. Na początku 2016 roku zespół  nagrał i  wydal swój debiutancki album „The Grand Design”.