W piątkowe popołudnie(1kwietnia) w Łódzkim Domu Kultury odbył się koncert młodego i utalentowanego hiszpańskiego gitarzysty z Andaluzji , Pablo Gimeneza. To znakomity wykonawca klasycznej muzyki hiszpańskiej i wirtuoz muzyki flamenco. Koncert inauguruje cykl Muzyczny Klub Konesera.
Mówią że wszystkie drogi prowadza do Rzymu ,wiec ja dzisiaj przeciwstawię się temu powiedzeniu . Biorąc pod uwagę fakty historyczne , że w czasach rzymskich zachwycano się regionem Półwyspu Iberyjskiego i poprzez podboje zakładano kolejno osady i nowe prowincje na terenach dzisiejszej Andaluzji , śmiem twierdzić ze liczne drogi prowadza do Granady. Jednak nie siłą przetrwania jest miecz , lecz szerzenie tradycji i kultury. Cesarstwo rzymskie upadło ,a na jego byłych terenach rozległych prowincji powstawały nowe kultury.
Granada ,a raczej urodzony w niej przedstawiciel muzyki i kultury flamenco -gitarzysta Pablo Gimenez każdą nutą rozbrzmiewającą w sali Ł.D.K-u zabrał nas w wspaniałą podróż na południe Europy. Ciepła postać tego niepozornego ,młodego artysty zasiadającego do gitary przed publicznością , wycisza zgiełk i chaos życia w tak szybkim medialnym świecie w którym coraz częściej słyszymy o przemocy wojnach terrorze.
Pablo siada do gitary, a publiczność czeka .Potem następuje krótkie wprowadzenie narratora-zapowiedz podróży w którą artysta nas zabierze. Siedząc po miedzy publicznością odnosiłam wrażenie ,że wszyscy na sali zostali pochłonięci tym pięknym brzmieniem gitary. Pablo zagrał różne utwory , które nawiązywały miedzy innymi do mieszania się różnych kultur poprzez kolonizacje i podboje Hiszpanii na przełomie wieków . Widać ze, dla Pablo ma też znaczenie to aby publiczność wiedziała skąd biorą się korzenie danego utworu . Nie było to zwyczajne granie na gitarze ale istny przekaz kulturowy. Muzyka flamenco ma ten wspaniały czynnik zwany improwizacja , tak jak w tańcu tango interpretujemy na swój sposób pewne wartości , główne nurty i mieszamy je ze sobą w dowolny sposób. Artysta jest tu sobie kompasem w odnajdywaniu odpowiednej drogi do celu, używając bardzo często przejść z nuty muzyki arabskiej w cygańską czy castellano-hiszpańską .To jest prawdziwe flamenco, bowiem na terenach obecnej Andaluzji żyje wielokulturowe społeczeństwo w zgodzie i harmonii i taki stan utrzymuje się do dziś. Nie dzięki broni lub nakazom tylko ale wszechstronnej tolerancji kulturowej , szacunku do innych tradycji i otwierania się na inne kultury. Pablo jest wspaniałym przykładem andaluzyjskiej spontaniczności i otwartości ,co przekłada się na atmosferę koncertów.
Po występie zadałam naszemu gościowi kilka pytań:
-Hola Pablo. Witaj Pablo.
-Witaj.
-Pablo co Ciebie motywuje i co daje Ci sile do takiej ekspresji?
-Miłość do flamenco, miłość do tradycji i do ludzi. Sam fakt ze mogę coś przekazać innym w formie melodii daje mi niesamowitą radość . Ja tym żyje od dziecka. Mój ojciec grał mi od dziecka dniami w domu , poza tym Granada to muzyka to tradycja to prawdziwe emocje i trudno jest nad tym panować. Chce za każdym razem kiedy gram na gitarze podzielić się swoimi emocjami bez względu na to czy jest to publiczność spontanicznie zamyślona na ulicach Albayzin(Dzielnica Granady) czy jest to duży zorganizowany koncert w USA. Uwielbiam dawanie ludziom nutki szczęścia. Flamenco ogólnie mówiąc jest pewna forma życia dla takiego artysty jak ja nie pomijając oczywiście wielkości gitary klasycznej ,którą bardzo sobie cenie.
-Czy zaskoczyło Ciebie dzisiaj na koncercie w Łodzi coś szczególnego?
-Tak. Po pierwszych dwóch utworach przeszła mi do głowy taka myśl : co ci ludzie czują? to im się podoba? jak oni to odbierają?. Taka cudowna cisza.
-Czy ta cisza miała dla ciebie jakieś szczególne znaczenie?
-Tak , bardzo. Uświadomiła mi, ze ludzie w Polsce znają się na gitarze klasycznej ale i są otwarci na flamenco . Publiczność okazała szacunek i zadumę co tworzy dobrą atmosferę podczas koncertu. Mnie było naprawdę bardzo milo i przyjemnie z utworu na utwór uświadamiając sobie ze wszyscy są ze mną.
-Wiesz Pablo , w pewnym momencie kiedy narrator z emocji zapomniał języka polskiego tłumacząc twoje objaśnienie różnicy Tanga Argenio i Tangeros tanga z Granady. Emocje tak ciche w ciszy a jednak odejmują mowę. Publiczność przyjęła ten moment oklaskami i uśmiechami w twoim kierunku.
-Nie wiedziałem wtedy dlaczego ludzie tak owacyjnie krzyczeli i entuzjastycznie klaskali bo mi tego nie przetłumaczono wszystko działo się tak szybko i spontanicznie…ale skoro mówisz o takich emocjach to jest mi niezmiernie milo to usłyszeć , to największa nagroda dla artysty. Jestem szczęśliwy.
–Pablo ,a co sprawia ze taki talent jak Ty który w genach ma przekazane rytmy tanga i talent do gry na gitarze po ojcu dalej kształci się i szuka w gitarze klasycznej czegoś więcej ?. Ukończyłeś już prestiżowe szkoły muzyczne, a dalej się kształcisz. Co Cię do tego ciągnie aby dalej się kształcić? Wielu artystów zamyka się w swojej muzyce i gra tylko flamenco a Ty jesteś otwarty na utwory gitary klasycznej? Jak to wytłumaczysz?
-Jak zauważyłaś flamenco jest improwizacja. Dlatego staram się pochłaniać nowe kompozycje i wtapiać je dalej w sztukę gitary hiszpańskiej . Poszerzam swoje horyzonty ponieważ jestem ciekawy świata i uważam ze gitara klasyczna jest równie piękna jak gitara flamenco.
-Zadam Ci ostatnie pytanie, przekornie nie zapytam się o twoje plany na przyszłość bo zdaje sobie sprawę ze jesteś artystą flamenco i może wszystko się w Twoim życiu wydarzyć . Flamenco to naprawdę życie intensywne przekazywanie uczuć i duchowe podchodzenie do świata i otoczenia . Każdy artysta flamenco przykładowo , sławny Picasso który był indywidualnością wniósł swój wkład w sztukę malarstwa i upór z którym dążył do celu aby pozostać sobą .Zadam wiec takie pytanie: jakie znaczenie maja dla Ciebie takie sławy hiszpańskiej sceny jak Rocio Jurado(piosenkarka i diva kultury hiszpańskiej) , Enrique Morente (piosenkarz z Granady) czy słynny Tomatito – artysta ,który jest maestro gitary flamenco. Jakie uczucie towarzyszyło by Ci móc zagrać z tymi artystami koncert lub recital? Kiedy czujesz się lepiej ? Grając solo na koncertach czy mogąc akompaniować w tańcu i śpiewie flamenco?
-Ohhhhhh – Morente ,Rocio Jurado – chwila zadumy. Tak wszyscy , o których wspomniałaś są dla mnie bardzo ważnymi osobami. Są nieodłączna częścią flamenco i wspaniałym przykładem twórczości tańca , śpiewu i muzyki. To są osoby-artyści o których każdy artysta teraz i w przyszłości będzie zawsze marzył aby z nimi zagrać. Niestety Jurado i Morente już nie żyją.
-Ale córka Enrique Morente żyje i przejęła pałeczkę po swoim ojcu , chciałbyś z nią zagrać ?
-Tak oczywiście!!!
-Pablo ,wiec życie Ci z całego serca pięknej podróży po świecie z Twoja ,, gitarrą’’ i abyś spełnił swoje marzenia. Dałeś piękny koncert dzisiaj w Łodzi , mam nadzieje że będziemy Cię częściej słyszeć na żywo w Polsce.
-Ja tez mam taka nadzieje ze będę tutaj grać częściej (uśmiecha się)
-Pablo czyli nie mówimy ,że się żegnamy powiedzmy sobie po prostu –do zobaczenia .
-Do zobaczenia.
Rozmowa i tekst: Daria Gorzeń Zdjęcia: Marek Maciejewski