W kwietniu zostanie podwyższona opłata za korzystanie z autogiełdy. Zdaniem urzędników prawie nie sprzedaje się tam już aut.
Za korzystanie autogiełdy miasto pobierało od metra kwadratowego 50 groszy bądź złotówkę zależnie od miejsca handlu. W kwietniu się to zmieni, bo opłata wyniesie 3 zł za metr kwadratowy. Według urzędników na autogiełdzie handluje się już starociami, częściami do samochodów i innymi artykułami.
Zdaniem radnych Prawa i Sprawiedliwości można zróżnicować opłaty, co nie spowoduje dużej podwyżki. – Podwyżka za zajęcie pasa drogowego to zasypanie dziury budżetowej spowodowanej zniesieniem opłaty targowej. Z kupcami z giełdy trzeba prowadzić konsultacje społeczne – stwierdza Łukasz Magin (PiS), radny Rady Miejskiej.
Według przewodniczącego klubu radnych Platformy Obywatelskiej Mateusza Walaska wcześniej zniesiono opłatę targową, która wynosiła nawet do 9 zł.
Radni zgodzili się na zmianę stawki na zajęcie pasa drogowego na autogiełdzie. Za głosowali radni PO i SLD, a przeciw radni PiS.